Obywatelskie zatrzymanie. Kierowca miał 3,7 promila.
3,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu to wynik mieszkańca gminy Tokarnia, który kierował volkswagenem. Mężczyzna został ujęty przez świadka jadącego za nim, który najpierw zajechał mu drogę, a następnie wyłączył silnik i zabrał kluczyki uniemożliwiając dalszą jazdę.
Wczoraj (14 grudnia br.) tuż po godzinie 18:00, myślenicki patrol SPEED wezwano do Pcimia, gdzie na drodze powiatowej ujęty został pijany kierowca volkswagena. Mieszkaniec gminy Jordanów jechał za volkswagenem i widząc nieskoordynowaną jazdę kierującego nabrał podejrzeń, że może być pod wpływem alkoholu. 40-latek kierujący volkswagenem według relacji świadków jechał slalomem, bez uzasadnienia zwalniał i przyspieszał, zjeżdżał na pobocze, oraz niemal wjechał w idących poboczem pieszych. Jadący za nim kierowca postanowił działać. Przy pierwszej możliwej okazji wyprzedził go i wymusił na nim zatrzymanie pojazdu. Następnie podszedł do kierowcy, wyłączył silnik, zabrał kluczyki i powiadomił Policję. Według jego relacji kierowca był tak pijany, że nie był w stanie w stanie mówić.
Po przybyciu na miejsce patrolu myślenickiej drogówki kierowca Volkswagena wydmuchał 3,7 promila.
Za tak nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara pieniężna.